SHABBY CHIC. Z pewnością znasz ten styl wnętrzarski!
Shabby Chic [czyt. szabi szik] oznacza po prostu „sfatygowany szyk”. Styl ten wygląda na wysłużony, przechodzony, znoszony, nienowy, ale jest przy tym paradoksalnie szykowny. To styl “z duszą”, w którym przedmioty są celowo postarzane. Efekt? Piorunujący! Całość prezentuje się czarująco i romantycznie, bez zbędnego nadęcia. Można odpoczywać do woli w takim wnętrzu.
I choć po raz pierwszy oficjalnie ten termin użyto w magazynie „The World of Interior” w 1980 roku, to Shabby Chic przywodzi na myśl brytyjską prowincję z przełomu XIX i XX wieku. Nawiązuje do wysmakowanych letnich rezydencji tamtych czasów, kiedy to tłumnie przybywali angielscy lordowie.
Moda na „przecierki”
Bielone meble, postarzana ceramika, sentymentalne ramki, urokliwe wieszaki, dekoracje jak z babcinego kufra definiują ten styl. Pasują tu staromodne kredensy, eleganckie toaletki i bujane fotele. Lustra oprawione w ramy. Ciekawe ornamenty. Misterne zdobienia. Motywy kwiatowe. Kabriolowe nóżki, czyli eSowate, w stylu Ludwika XV.
Efekt postarzania uzyskuje się nakładając najpierw ciemną farbę, a następnie białą i drobnoziarnisty papier idzie w ruch, w poszukiwaniu charakterystycznych przetarć. Może skusisz się na taki mebel własnego autorstwa?
Świat zakochał się w SHABBY CHIC
W latach 90. ubiegłego wieku Shabby Chic pokochali Amerykanie i ponad 25 lat temu w Santa Monica w Kalifornii powstał pierwszy, dedykowany sklep. Założycielką była Rachel Ashwel, autorka książek o aranżacji wnętrz. Innych inspiruje Sandy Foster.
Czym różni się Shabby Chic od stylu prowansalskiego? W stylu prowansalskim biel jest tylko dodatkiem, natomiast w Shabby Chic głównym kolorem, choć nie jedynym.
Biele oraz pastelowe odcienie różu, zieleni, błękitu oraz beże wprowadzają harmonię i spokój. A wiejska sielanka wciąż trwa w najlepsze… Wpadniesz?
